poniedziałek, 26 maja 2014

Atc bez kleju

Na blogu  Artgrupy ATC  nowe wyzwanie -należało zrobić atc bez użycia kleju.
Zrobiłam dwa i razem polecą dzisiaj do le petit piaf.
Dlatego dwa maluszki ,bo uznałam ,że pierwszy być może nie spełnia warunków wyzwania. Co prawda nie użyłam kleju , ale wszystkie elementy wcisnęłam w pastę strukturalną i obawiałam się czy ten sposób nie jest przypadkowo "zamaskowanym" klejeniem.
To właśnie to ATC:







 W związku z tym następnego ateciaka po prostu uszyłam.




Dziękuję za komentarze.Pozdrawiam.
marysia

13 komentarzy:

  1. Marysiu ten szyty jest rewelacyjny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Powiem tak- oba wydania świetne ale ta sowa???? Ja nie mogę!!! Co tu zrobić,żeby taka jedna przyleciała do mnie???

    OdpowiedzUsuń
  3. dziękuję:)
    a sowa może przylecieć ... za jakiś czas :)
    odezwij się na : masiajasia@tlen.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Pierwszy jest zadziwiająco - strasznie piękny :) a drugi uszyty też piękny, ale nie tak porywający. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ale pięknoty - oba , Marysia i jej dwa oblicza ;))

    OdpowiedzUsuń
  6. Sowa wymiata - mniam, mniam :)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne ! Ale ten pierwszy Marysiu to rewelacja!!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczne ATCiaczki i oba moje :-D Dziękuję pięknie i pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń