Jestem z tej części Polski w której na choince wiszą bańki.Chociaż będą powieszone też bombki - czyli bańki ,które zawiesi mój mąż.
W paru bańkach umieściłam miniaturowy zimowy świat,przyprószony śniegiem i brokatem z niebieskimi drobinkami . Niestety akrylowe kule trudno się fotografuje i na zdjęciach nie widać "iskierek brokatu".
Trochę też poniosła mnie fantazja i zrobiłam kilka baniek trudnych do nazwania - za to jak to u mnie "mocno barokowych"
I jeszcze parę zeszłorocznych :
bańki prześliczne, wszystkie rodzaje! Brokat na zdjęciu troche widac, ale rzeczywiście "na żywo" błyszczy jak śnieg w mroźny dzień. A bałwanki przy domkach, latarnie i mostek nad rzeką rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńPiękne, śniegowe bombki (ja z pomorza ;) wszystkie są bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńCudne bańko-bombki:) U mnie też to się łaczy, tak jak u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńna Śląsku bombki - Twoje piękne - chciałabym kiedyś popatrzeć jak je tworzysz. Marysiu - cudowności!! zakochana jestem w nich po uszy - zwłaszcza w tych z bogatym wnętrzem ;-)
OdpowiedzUsuńMarysiu wszystkie bańki i bombki rewelka, ale ja jestem fanką Twojego baroku :)
OdpowiedzUsuńPiękne te bańki( u nas też się tak mówi)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Fantastyczny wysyp pięknych bombek!
OdpowiedzUsuńszkoda ze tu nie ma ikonek, istny zawrot glowy!
OdpowiedzUsuń