Obrazki to znowu dekupażowe serwetki.
Pierwszą zrobiłam dla szwagierki
Tę dostanie moja przyjaciółka:
Ta jest dla moich rodziców -z drugiej strony są też życzenia.
A ta jest dla mojej siostry:
I parę szczegółów:
To jeszcze nie koniec prób wykorzystania przepisów skrapowych.
Dziękuję bardzo za odwiedziny.
Marysiu, cudne bombeczki :)
OdpowiedzUsuńMarysiu prześliczne.
OdpowiedzUsuńJa tak sobie czytam... o przepiśniku będzie... potem widzę bombki, oglądam do końca i wróciłam do góry... ;)
OdpowiedzUsuńPiękne bombki :)
cudne, cudne, cudne :)))
OdpowiedzUsuńkuzynka E.:D
Marysiu, cudne prace!
OdpowiedzUsuńrewelacyjne!
OdpowiedzUsuńPrześliczne bombeczki Marysiu :)
OdpowiedzUsuń