Postanowiłam spróbować sił w przygodzie Art żurnalowej na blogu Kawa i Nożyczki .
Nie wiem czy wytrwam do końca zabawy, bo chyba też nie do końca zdaję sobie sprawę na co się porywam.
W każdym razie to "mój pierwszy raz".
Na początek należało przygotować okładki i bazę żurnala .
Przygotowałam to co trzeba, ale żeby mi wyszedł art żurnal ... no nie jestem przekonana.
Mam nadzieję , że w miarę postępów w realizacji projektu ten dzienniczek będzie nabierał
bardziej żurnalowego wyglądu.
Wykorzystałam bazę mediową z eco- skrapbookingu.
Kolejne strony będę dostosowywała do wymogów zabawy.
Być może dowiem się czegoś o sobie?
Dziękuję za komentarze pod poprzednim postem.
Pozdrawiam - marysia
No to będę obserwowała - bo kompletnie nie wiem o czym mowa :)
OdpowiedzUsuńdzięki Beatko!! przy tym projekcie zamierzam się dużo nauczyć i trochę dowiedzieć o sobie:)
OdpowiedzUsuńBaza jak najbardziej art żurnalowa! Prezentuje się intrygująco...
OdpowiedzUsuńbardzo fajny zaczątek ;) trzymam kciuki i powodzenia w odkrywaniu tajników Art Journalu :) pozdrawiam! Klaudia - Vertigo Art
OdpowiedzUsuńPiekna praca!
OdpowiedzUsuńCudny! Uwielbiam ten craftowy papier ;)
OdpowiedzUsuńświetna okładka
OdpowiedzUsuńujęłaś mnie niebanalnym, osobistym tytułem
i ekologicznym przekazem:)
Oczywiście, że to jest art journal! Teraz trzeba go wypełniać - treścią i dobrą zabawą :)
OdpowiedzUsuńza te miłe słowa - dziękuję bardzo :)
OdpowiedzUsuńEch, no ale porządna baza. Bez lipy. I fajne maziaje:)
OdpowiedzUsuńMarysiu, bardzo fajna okładka. Mam już pomysł na pierwszy temat?:)
OdpowiedzUsuńNo jak to - przecież to najprawdziwszy artżurnal!:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń